WIOSKA INDIAŃSKA I EKSPERYMENTY W OGRODZIE

 


Wioska indiańska to pomysł i wykonanie mojego męża. Przyniosła nam wiele radości od momentu pierwszych planów, poprzez całe indiańskie lato, aż po dziś dzień, kiedy w chłony jesienny dzień można złowić sobie w rzece drewnianą rybkę i upiec ją szybko na ognisku ;)
Ale po kolei. Mój pomysłowy mąż tworzył wioskę popołudniami i wieczorami w asyście dzieci, ale ja też miałam do dorzucenia swoje trzy grosze;)
Po pierwsze skoro trwała budowa osady, trzeba było też przygotować jej nowych mieszkańców (wraz z ich strojami). Wzięłyśmy się więc co prędzej do robienia pióropuszy. Pasek papieru z dziurkami, w które wkładało się piórka, drugi pasek  na pierwszy i pióropusz gotowy!




Jak już wspomniałam nasz architekt przewidział też miejsce na rzekę ( z rynny wkopanej w ziemię).
A skoro rzeka to i rybki. Wzięłyśmy farby i zabrałyśmy się do malowania kolorowych indiańskich rybek. Później zostały polakierowane i wrzucone do wody. Mali Indianie otrzymali jeszcze zrobione z bambusa wędki i już można było przystąpić do łowienia! Dobra zabawa gwarantowana! ;)



Trudno się dziwić, że w tak pięknej scenerii nie chciało nam się wcale wracać do domu i część naszych (przed) przeszkolnych zajęć przeniosła się do ogrodu. W nawiązaniu do rzeki przypomniała mi się świetna zabawa z angielskiego jeszcze z czasów, gdy pracowałam w przedszkolu. Pomysł zaczerpnięty jest z mojego ulubionego bloga Head Full of Ideas i polega na pokonywaniu rzeki poprzez przeskakiwanie z kamienia na kamień powtarzając tym samym nazwy kolorów. U nas w roli kamieni sprawdziły się talerze z Ikea, natomiast rzeką stała się. rozwinięta rolka worków na śmieci (tak jak w oryginalnym pomyśle Autorki). Zabawa była przednia, a komu udało się pokonać rzekę, mógł bezpiecznie odpocząć przy ognisku i zapachu pieczonej ryby ;)
Zabwy z kolorami trwały nadal i z kolejnym pomysłem znów przyszedł blog Head Full of Ideas. Była też piosenka "What color is the sky? “ i były eksperymenty-kolorwanie bez użycia kredek czy pędzli, ale z pomocą bibuły!

Najciekawsze było farbowanie wody i wypatrywanie" pokolorowanych" tym sposobem rysunków! Efekt był świetny!





Komentarze

  1. Wioska indiańska we własnym ogródku!? 🤔 angażuje, inspiruje i bawi całą Rodzinkę ♥️, przecież zabawy w Indian fascynowały chyba wszystkie pokolenia. Interesujący pomysł z farbowaniem 🔵⚪🔴, dzieci uwielbiają eksperymenty. A Indianki się nie pomalowały? 😉

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz